Policjanci jeleniogórskiej drogówki pomogli mężczyźnie w potrzebie. Dzięki ich szybkiej reakcji trafił na czas do szpitala
Policjanci każdego dnia podejmują liczne interwencje, niosąc pomoc nie tylko w sytuacjach kryzysowych czy zagrożenia życia, ale również wtedy, gdy liczy się każda sekunda, by ratować zdrowie. Taka właśnie sytuacja miała miejsce 21 maja 2025 roku w Jeleniej Górze, kiedy funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego udowodnili, że zawsze można na nich liczyć.
Tego dnia, tuż przed godziną 16.00, policjanci jeleniogórskiej drogówki pełnili służbę na ulicy Konstytucji 3 Maja. W ramach działań kontrolnych wyposażeni byli w ręczny miernik prędkości. W pewnym momencie do funkcjonariuszy podjechał mężczyzna kierujący pojazdem marki Audi i w dramatyczny sposób poprosił o pomoc. Okazało się, że doznał poważnego urazu ręki – w wyniku nieszczęśliwego wypadku doszło u niego do amputacji trzech palców. Mężczyzna był w stanie silnego bólu i stresu, a jego głównym celem było jak najszybsze dotarcie do najbliższego szpitala.
Policjanci natychmiast zareagowali – poinformowali oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze o zaistniałej sytuacji i podjęli decyzję o przeprowadzeniu pilotażu. Włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, torując drogę pojazdowi poszkodowanego przez zakorkowane ulice miasta, na których panował wzmożony ruch w związku z popołudniowym szczytem komunikacyjnym.
Dzięki zdecydowanemu i profesjonalnemu działaniu mundurowych, mężczyzna szybko i bezpiecznie dotarł do placówki medycznej, gdzie został natychmiast przekazany pod opiekę personelu medycznego. Ich błyskawiczna reakcja mogła mieć kluczowe znaczenie dla dalszego leczenia i ewentualnej możliwości uratowania części funkcji ręki.
To zdarzenie pokazuje, jak istotną rolę pełnią policjanci w strukturze służb ratunkowych i jak ważna jest ich obecność na ulicach – nie tylko w kontekście kontroli czy egzekwowania przepisów, ale również w niesieniu pomocy tym, którzy znaleźli się w nagłej potrzebie.
Policja apeluje również do wszystkich uczestników ruchu drogowego, by w sytuacji, gdy zauważą pojazd uprzywilejowany – zwłaszcza w konwoju ratunkowym – umożliwili mu swobodny i bezpieczny przejazd. Pamiętajmy, że za każdym takim sygnałem może kryć się dramatyczna walka o zdrowie lub życie.
podinspektor Edyta Bagrowska
