Dwie mieszkanki powiatu karkonoskiego usłyszały łącznie 130 zarzutów oszustwa
Policjanci z Karpacza przedstawili zarzuty dwóm pracownicom jednej z placówek handlowych, które podejrzane są o serię oszustw na szkodę pracodawcy. Kobiety działając wspólnie i w porozumieniu usłyszały 120 zarzutów, a 36-latka dodatkowo 10. Mieszkanki powiatu działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej anulowały transakcje fiskalne za zakupy towarów. W wyniku tego procederu firma straciła około 30 tysięcy złotych. Teraz za popełnione przestępstwa odpowiedzą one przed sądem, a grozić im może nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Karpaczu w trakcie prowadzonych czynności zebrali materiał dowodowy, który pozwolił przedstawić zarzuty dwóm mieszkankom powiatu karkonoskiego w wieku 21 i 36 lat, które podejrzane są o serię oszustw.
Jak ustalili funkcjonariusze, kobiety w okresie od lutego ubiegłego roku do czerwca bieżącego działały na szkodę placówki handlowej, w której były zatrudnione. Nielegalny proceder wyglądał w ten sposób, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej anulowały one transakcje fiskalne na zakup różnych towarów, tworząc pozory zwrotu.W ten sposób doprowadziły swojego pracodawcę do strat w wysokości około 30 tysięcy złotych.
Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im wspólnie i w porozumieniu 120 zarzutów oszustwa, natomiast 36-latka usłyszała w tej sprawie dodatkowo 10 zarzutów.
Teraz za popełnione przestępstwa odpowiedzą one przed sądem, a grozić im może nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy.
podinspektor Edyta Bagrowska
