Powiadomił o przestępstwie, którego nie było. Zgłosił kradzież swojego pojazdu, który w stanie uszkodzonym najprawdopodobniej sam porzucił w Jeleniej Górze.
Kara pozbawienia wolności nawet do lat 8 grozić może mężczyźnie, który powiadomił o niepopełnionym przestępstwie. Złożył zawiadomienie o kradzieży pojazdu o wartości 25 tysięcy złotych, który najprawdopodobniej porzucił w stanie uszkodzonym na jednej z ulic w Jeleniej Górze. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego z Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 34-letniego mieszkańca powiatu lubańskiego podejrzanego o złożenie fałszywego zawiadomienia o przestępstwie oraz złożenie fałszywych zeznań.
Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna 26 września 2020 roku zgłosił się do jednostki Policji i złożył zawiadomienie o kradzieży jego pojazdu o wartości 25 tysięcy złotych. Do przestępstwa miało dojść w Jeleniej Górze. Z zeznań 34-latka wynikało, że w nocy z 25 na 26 września 2020 roku wraz z kolegami bawił się w jednym z jeleniogórskich lokali, a następnie po jego opuszczeniu stwierdził, że jego auto zniknęło.
Policjanci po weryfikacji kilku informacji podanych przez zgłaszającego, a także analizy nagrań z kamer monitoringu oraz uzyskanych w tej sprawie informacji ustalili, że zgłoszenie jest nieprawdziwe. Wkrótce potwierdzili również, że nie doszło do żadnej kradzieży, a jego pojazd został porzucony w stanie uszkodzonym na jednej z ulic w mieście. Tam też go policjanci odnaleźli.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy, a 34-latkowi za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i złożenie fałszywych zeznań grozić może nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
podinsp. Edyta Bagrowska