Ukradł kluczyki, potem auto. Został zatrzymany, a pojazd wrócił do właścicielki.
Policjanci zatrzymali 35-letniego jeleniogórzanina podejrzanego o kradzież z włamaniem. Mężczyzna wykorzystał okazję, ukradł znajomej kluczyki do samochodu, a następnie nim odjechał. Poniesione straty właścicielka oszacowała na 80 tysięcy złotych. Mężczyzna został zatrzymany podczas kontroli drogowej, a pojazd odzyskany. Niewykluczone, że mężczyzna kierował autem będąc pod wpływem środków odurzających. Teraz grozić mu może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Komisariatu Policji w Karpaczu zatrzymali 35-letniego jeleniogórzanina podejrzanego o kradzież z włamaniem.
Jak ustalili funkcjonariusze, do zdarzenia doszło 23 grudnia 2020 roku, około godziny 3.00 w nocy w jednej z miejscowości gminy Podgórzyn. 35-latek, wykorzystał chwilową nieuwagę właścicielki i z kurki zabrał jej kluczyki do pojazdu marki Nissan, a następnie nim odjechał. Pokrzywdzona kiedy zorientowała się, że samochód zniknął powiadomiła o przestępstwie policję. Jego wartość oszacowała na 80 tysięcy złotych.
Powiadomieni o kradzieży pojazdu policjanci rozpoczęli poszukiwanie mężczyzny, który dopuścił się tego czynu. Wpadł on w ręce funkcjonariuszy kilka godzin później, podczas kontroli drogowej, w trakcie której aby uniknąć odpowiedzialności podał dane swojego brata. Ponadto policjanci ustalili, że mężczyzna najprawdopodobniej kierował autem będąc pod wpływem narkotyków. W związku z tym pobrano mu krew do badań.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za popełnione przestępstwo grozić mu może nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że mężczyzna kierował pojazdem będąc pod wpływem środków odurzających, wówczas odpowie on również za to przestępstwo.
podinspektor Edyta Bagrowska