30-latek zatrzymany przez jeleniogórskich policjantów dodatkowo odpowie za paserstwo.
Kolejne zarzuty przedstawiono mężczyźnie zatrzymanemu przez jeleniogórskich policjantów. Oprócz zarzutów posiadania narkotyków oraz kradzieży odpowie on za przestępstwo paserstwa. Mężczyzna pomógł w ukryciu mienia pochodzącego z dwóch włamań, do których doszło w Jeleniej Górze w marcu br. Policjanci odzyskali większość skradzionych rzeczy. Teraz mężczyzna za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
28 marca br. dzielnicowi z Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze zatrzymali do kontroli drogowej kierującego pojazdem marki VW, którym okazał się 30-letni jeleniogórzanin.
Mężczyzna posiadał woreczek strunowy, w którym była amfetamina. Z zabezpieczonych środków odurzających można uzyskać kilkanaście porcji handlowych. Dodatkowo funkcjonariusze w bagażniku znaleźli i zabezpieczyli baniaki z paliwem, około 120 litrów. Okazało się, że chwilę wcześniej mężczyzna ukradł je na jednej z jeleniogórskich stacji paliw.
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego z Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze prowadząc czynności w tej sprawie ustalili, że 30-latek pomógł w ukryciu mienia pochodzącego z włamania do mieszkania, do którego doszło w marcu br. w Jeleniej Górze oraz mienia z kradzieży z włamaniem do garażu. Do tego przestępstwa doszło w nocy z 25 na 26 marca br. Łączne straty poniesione przez właścicieli wynoszą około 16 tysięcy złotych. Były to między innymi meble i artykuły elektryczne. Policjanci ustalili miejsce, w którym mężczyzna ukrył łup oraz odzyskali większość skradzionego mienia.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Teraz za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
podinspektor Edyta Bagrowska