Uczestnicy kolizji okazali się sprawcami kradzieży z włamaniem do kaplicy.
Jeleniogórscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę, którzy podejrzewani są o kradzież z włamaniem do kaplicy na terenie powiatu lwóweckiego. Dodatkowo jeden z mężczyzn podejrzewany jest o kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających, a pasażer był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za kradzieże. Policjanci zabezpieczyli przedmioty sakralne, które znajdowały się w aucie, którym podróżowali zatrzymani. Teraz cała trójka za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem, a grozić im może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę w wieku 19 i 24 lata. Są oni podejrzewani o kradzież z włamaniem.
24 sierpnia br. około godziny 7.00 policjanci pojechali na zdarzenie drogowe, do którego doszło na ul. Sobieskiego w Jeleniej Górze. Ze zgłoszenia wynikało, że kierujący pojazdem marki Ford wpadł do rowu.
Na miejscu funkcjonariusze we wskazanym aucie zastali 24-letniego kierującego oraz dwójkę pasażerów kobietę i mężczyznę. Wszyscy są mieszkańcami powiatu lwóweckiego. Policjanci ustalili, że przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Uczestnicy nie odnieśli obrażeń. Zachowanie kierowcy wzbudziło podejrzenie funkcjonariuszy, że mógł on kierować będąc pod wpływem środków odurzających. 24-latek przyznał się, że zażywał amfetaminę. Po sprawdzeniu, okazało się, że 19-letni pasażer był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za kradzieże.
Policjanci w samochodzie, którym poruszali się mieszkańcy powiatu lwóweckiego znaleźli, w bagażniku przedmioty sakralne oraz różne narzędzia. W wyniku podjętych działań ustalili, że przedmioty te minionej nocy zostały skradzione z kaplicy w powiecie lwóweckim. Niewykluczone, że zatrzymani mają na koncie więcej podobnych czynów.
Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu. Teraz za popełnione przestępstwo grozić im może nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że 24-latek kierował pojazdem będąc pod wpływem narkotyków, odpowie on również za to przestępstwo.
podinsp. Edyta Bagrowska