W komisariacie znalazła schronienie przed agresywnym partnerem
Jeleniogórzanka uciekając przed agresywnym partnerem znalazła schronienie w Komisariacie I Policji w Jeleniej Górze. Okazało się, że kobieta uciekła z mieszkania w trakcie awantury, podczas której nietrzeźwy partner szarpał ją, popychał i rzucał się do bicia. Mężczyzna dogonił ją na ulicy, uderzył, ale kobiecie udało się wyrwać i wbiec do komisariatu. Pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o tym, że jej partner od kilku miesięcy się nad nią znęca. Agresor został zatrzymany. Teraz za popełnione przestępstwo grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze zastosował wobec niego dozór policyjny, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej i kontaktowania się nią, a także nakazał natychmiastowe opuszczenie wspólnego lokalu mieszkalnego.
Policjanci z Wydziału Prewencji z Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 24-letniego mężczyznę podejrzanego o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad partnerką.
Jeleniogórzanin został zatrzymany 26 stycznia br. około godziny 23.00. Tego dnia mężczyzna wszczął awanturę, podczas, której wyzywał, szarpał i popychał pokrzywdzoną. Kobieta w obawie przed jego agresją uciekła z mieszkania, mężczyzna jednak ruszył za nią, dogonił ją, a następni na ulicy uderzył. Pokrzywdzonej udało się mu wyrwać i znaleźć schronienie w Komisariacie I Policji w Jeleniej Górze. Tam kobieta złożyła zawiadomienie o tym, że jej partner od kilku miesięcy się nad nią znęca, po alkoholu wszczyna awantury, podczas których wyzywa ją, poniża i wyśmiewa, ale także dochodzi do rękoczynów.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i dalszych czynności. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało 3 promile. Za przestępstwo, o które jest podejrzany odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze zastosował wobec niego dozór policyjny, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej i kontaktowania się z nią, a także musi on natychmiast opuścić wspólnie zajmowany lokal mieszkalny.
podinsp.Edyta Bagrowska
